---

Opis obiektu:

---

Żyją na wolności, nikt ich nie pilnuje, nie wydziela przestrzeni. Takie życie wiodą krowy na Podlasiu. Codziennie rano i ok. godz. 16:00 podziwiać można swojski i uroczy widok. Krowy przeprawiają się na jedną stronę rzeki, na pastwiska, aby potem znowu przepływać rzekę by wrócić do domu na dojenie. Dzięki swoim wewnętrznym gpsom każda krowa trafia do swojej obory. Wolność i samodzielność to szczęście. Często z krowami wypasane są również gęsi, a o zmroku zaganiane do zagrody.

Krowy dosłownie przepływają, bo zanurzone są aż po szyję, tylko głowy wystają im z wody. A ile przy tym muczenia. Jest głośno, bo i radośnie. W końcu to wyjątkowo szczęśliwe krowy. Gdy dotrą na przeciwległy brzeg rzeki, mogą paść się ile dusza zapragnie. Biebrzańskie łąki są ich. Zwierzęta nazywane są naturalnymi kosiarkami, bo zapobiegają zarastaniu łąk. A to z kolei sprawia, że szczęśliwe są i ptaki, które gniazdują i wyprowadzają lęgi.

Taki spektakl wypasu krów zobaczycie m.in. w Brzostowie, Targoniach Wielkich, u ujścia rzeki Śliny do Narwi oraz w Niwkowie. Jest to tradycja, która nadaje wyjątkowy charakter nadbiebrzańskiemu pejzażowi.