Wybierz język witryny

lang - pllang - delang - gb


Informacje o obiekcie:


Nazwa:
Niebieski szlak rowerowy
Miasto:
Osowiec-Twierdza 19-110
Województwo:
podlaskie
Współrzędne GPS:
53.474483 / 22.65232800000001
Szlak:
Biebrza
Typ:
Atrakcje

Ocena obiektu (ocen: 149) 5 / 10


Opis obiektu:


Niebieski szlak rowerowy Biebrzańskiego Parku Narodowego ma 126 km i jest szlakiem łatwym. Prowadzi następująco: Osowiec-Twierdza - Płochowo - Goniądz - Mońki - Jaświły - Mikicin - Karpowicze - Suchowola - Okopy - Laudańszczyzna - Ostrówek - Horodnianka - Domuraty - Zwierzyniec Wielki - Grodzisk - Jałówka - Kopciówka - Połomin - Kizielany - Zabrodzie - Korycin

Szlak rozpoczyna się w miejscowości Osowiec-Twierdza. W latach 1882–1887 wybudowano tam Twierdzę Osowiec, główny węzeł oporu armii rosyjskiej przed niemiecką nacierającą z Prus Wschodnich. Jeszcze na początku XX w. uważana była za najnowocześniejszą twierdzę świata. Podczas I wojny światowej broniona była przez... 6,5 miesiąca! Nigdy nie została zdobyta. Składała się z 4 fortów. Fort I dzięki Osowieckiemu Towarzystwu Fortyfikacyjnemu został częściowo udostępniony do zwiedzania (utworzono Muzeum Twierdzy Osowiec) i wytyczono na jego terenie trasy do zwiedzania. Fort II i IV zostały zniszczone podczas wojny. Na teren Fortu II jest zakaz wstępu, natomiast na terenie Fortu IV wytyczono ścieżkę edukacyjną Wokół Fortu IV Twierdzy Osowiec. Fort III jest niedostępny dla turystów.

Twierdza, mimo że zabytek fortyfikacyjny, jest często odwiedzana przez miłośników przyrody. Bo natura po części włada tym miejscem. Bielik upodobał sobie szczyty budynków, nie brakuje też gniazd jaskółek. Z kolei na parterze przechadzają się łosie i sarny. Zimuje tam też skupisko nietoperzy, jedne z większych w kraju.

Z Osowca-Twierdzy kierujcie się do Płochowa, a następnie do Goniądza położonego na skraju Kotliny Biebrzańskiej, nad Biebrzą. Polecamy Wam zobaczyć kościół św. Agnieszki wybudowany w latach 1922-1924. Dawniej w Goniądzu znajdowała się synagoga z XVIII w., jednak została spalona przez hitlerowców w czasie II wojny światowej. Z kolei po kirkucie, który znajduje się na przy drodze Goniądz-Downary, zachowało się ok. 20 macew lub ich fragmentów. Część nagrobków jest bardzo prostych, jednak występuje sporo macew ukrytych w betonowym "kapturze".

Jeśli traficie do Goniądza na początku lipca, weźcie udział w festiwalu rockowym "Rock na Bagnie". Polecamy!

Kolejne na trasie są Mońki, miasto założone w XVI w. przez ród Mońków. Ponieważ miasto znane było z uprawy ziemniaków, to w herbie Moniek znalazł się kwiat ziemniaka. Będąc tam możecie trafić na "Święto Ziemniaka. Kresowy Jarmark Produktów Kresowych i Ekologicznych". Potańczycie i posmakujecie pysznych potraw z ziemniaków. Palce lizać!

Z Moniek szlak niebieski prowadzi przez Jaświły do Mikicin, które posiadają własnego ducha - czarną damą związaną z dworkiem szlacheckim wybudowanym w 1847 r., uroczym, niestety niszczejącym. W przeszłości miał on wielu właścicieli, którzy przebudowywali oraz rozbudowywali i budynek, i ogród wraz z parkiem. Największe zniszczenie dworu nastąpiło podczas II wojny światowej i zaraz po niej, ponieważ zabudowania dworskie jeszcze przed wojną wyglądały imponująco. W głębi dziedzińca stała owczarnia, kilka obór, stelmacharnia, spichlerz i cztery czworaki. W czasie okupacji niemieckiej zmarł ostatni właściciel Mikicina Jan Kozłowski. W 1945 r. we dworze założone Państwowe Gospodarstwo Rolne. Ostatni remont budynku dworskiego przeprowadzono w 1958 roku. Obecnie dworek wraz z kilkunastoma budynkami folwarcznymi jest w bardzo złym stanie. A wracając do czarnej damy - pojawi się ona z czarnym kotem na ramieniu w czasach świetności dworu. Widział ją pracownik dziedzica Edmund Mikita, który znalazł potem pod schodami pomocnika, z twarzą pokrytą trzema krwawiącymi ranami. Nikt nie wiedział, kim była tajemnicza dama.

Opuszczacie Mikicin i czarną damę straszącą we dworze, by dostać się do Karpowicz, nazywających się w XVIII w. Brzozowa Wielka. Skorzystajcie tam z kameralnej plaży położonej nad zalewem rzeki Brzozówka, która służy praktycznie tylko mieszkańcom wsi.

Następna na trasie jest Suchowola. Ze wsi Okopy pod Suchowolą pochodził ksiądz Jerzy Popiełuszko. Dlatego w miasteczku, w budynku plebanii utworzono Izbę jego Pamięci. Przespacerujcie się do parku, by obejrzeć głaz i tablicę, upamiętniające nadanie Suchowli miana geometrycznego środka Europy przez astronoma królewskiego Szymona Sobiekrajskiego w 1775 r. Z zabytków Suchowoli nie przegapcie kościoła klasycystycznego postawionego w latach 1884-1885 w miejscu dawnego drewnianego oraz drewnianego wiatraka holenderskiego. Dawniej w miasteczku przy drodze do Augustowa znajdował się kirkut, jednak niestety niewiele po nim pozostało. Niedaleko kościoła zamontowano stalowy łuk, będący elementem ołtarza zbudowanego dla papieża Jana Pawła II w 1991 r. na lotnisku w Białymstoku.

Z Suchowoli traficie do wsi Okopy, z której, jak już wspomnieliśmy, pochodził ks. Jerzy Popiełuszko. Okopy nazwę swą wzięły od średniowiecznych kurhanów, które miejscowi nazywali właśnie okopami. Do zabytków Okop należy dom, w którym urodził się ksiądz Popiełuszko, kapliczka oraz głaz jego pamięci, duży drewniany krzyż, wspomniane wcześniej 2 kurhany oraz pomnik upamiętniający II wojnę światową znajdujący się za domem księdza.

Z Okop kierujcie się przez szereg wiosek: Laudańszczyznę, Ostrówek, Horodniankę, Domuraty, Zwierzyniec Wielki, Grodzisk, Jałowkę, Kopciówkę, Połomin, Kizielany, Zabrodzie do Korycina. We wsi zachował się XVII-wieczny układ urbanistyczny. Zabytkiem jest również kościół zbudowany w latach 1899–1905 na miejscu wcześniejszego oraz pozostałości XVIII-wiecznego parku, znajdujące się za plebanią. W pobliżu zalewu na rzece Kumiałka stoi piękny wiatrak ze skrzydłami. Dawniej w Korycinie znajdowała się drewniana synagoga, która została rozebrana podczas II wojny światowej. Jej fundamenty zostały użyte do brukowania lokalnych ulic. Podobnie stało się z Mała Synagogą. Z kolei po kirkucie zachowało się kilkanaście nagrobków. Ten cmentarz żydowski, obecnie porośnięty lasem, znajduje się ok. 200 metrów na lewo od drogi wiodącej do Knyszyna.

Ciekawostką jest, że w Korycinie produkuje się ser koryciński, którego recepturę według podania zdradzili ranni żołnierze szwajcarscy z czasów potopu.



Aktualne komantarze do obiektu


Aktualnie brak komentarzy dla obiektu.


By dodawać komenatrze musisz się zarejestrować i zalogować w górnej części strony.

back to top