---

Opis obiektu:

---

Szlak oznakowany jest w terenie kolorem niebieskim. Liczy prawie 68,7 km. Miłośnicy rzeki Krutyni będą zachwyceni mogąc ją podziwiać nie tylko z kajaka, ale też z roweru, ponieważ szlak niebieski łączy miejscowości położone nad rzeką. Przebiega następująco: Sorkwity - Jędrychowo - Grabowo - Dłużec - Gant - Machary - Nowy Zyzdrój - Spychowo - Zgon - Cierzpięty - Krutyń - Gałkowo

Na naszej stronie możecie przeczytać artykuły o niemal każdej z tych miescowości, ale przypomnimy Wam, co warto w nich zobaczyć.

Sorkwity to oczywiście neogotycki pałac, który jest własnością prywatną i nie można go zwiedzać. Zobaczycie go tylko z zewnątrz. To także kościół ewangelicki, do którego klucz można pobrać w parafii naprzeciwko kościoła i samodzielnie go zwiedzić. Zwróćcie uwagę na późnorenesansowy drewniany ołtarz, anioła chrzcielnego z 1701 r., późnorenesansową lożę patronacką, barokową ambonę, konfesjonał z 1702 r. oraz organy z 1875 r. W kościele znajduje się jedno z najbardziej oryginalnych przedstawień Wniebowstąpienia. Z umieszczonego na suficie obłoku wystają tylko nogi Jezusa.

Po Sorkwitach dojeżdżamy do Jędrychowa z zabytkowym dworkiem z XVIII w., w którym mieści się hotel i restauracja. Rozglądajcie się za bocianami i żurawiami. Często je widać nad jeziorem Lampackim.

Następnie Rodowo, wieś tematyczna "Rodowo w drewnie zaklęte". Postawiono tam drewniane rzeźby i rozlokowano je na terenie ośrodka, na wzgórzach rozciągających się aż do jeziora Lampasz. Jesli macie ochotę na kąpiel, nad jeziorem znajduje się plaża z pomostami.

Kolejne na trasie jest Grabowo, artystyczna wioska, w której rozmieszczono piękne drewniane rzeźby. Dalej Dłużec i niewielka plaża zachęcająca do kąpieli i odpoczynku. A oczy ucieszą drewniane mazurskie chaty. Następnie dojeżdżamy do mostu nad Krutynią, po lewej jest dogodny zjazd dla rowerów nad jezioro Białe. Po krótkiej jeździe niebieski Krutyński Szlak Rowerowy spotyka się z niebieskim szlakiem pieszym im. Melchiora Wańkowicza. Dalej mijamy Bieńki z leśnym wiejskim cmentarzykiem z żeliwnymi krzyżami, a przed wsią Gant, na niewielkim zarośniętym wzgórzu cmentarz ewangelicki. Przejeżdżamy przez Machary, Nowy Zyzdrój i Spychowo. Następnie Bystrz i Koczek. Między Koczkiem a Zgonem jedziemy przez las, a po lewej nad jeziorem Uplik rezerwat przyrody "Czaplisko - Ławny Lasek". Rezerwat chroni 200–letni drzewostan sosnowy. Kiedyś znajdowała się tu kolonia czapli siwej, ale kilka lat po powstaniu rezerwatu przeniosła się na przeciwległy brzeg jeziora Uplik.

Docieramy do Zgonu. Nie przestraszcie się nazwy, bo to urocza, malutka wieś położona nad jeziorem Mokrym. Jej nazwa wzięła się od zaganiania, czy zganiania bydła do wodopoju nad Mokrym. Przez wiele lat w Zgonie mieszkał i pracował pisarz Igor Newerly. Następnie przejeżdżamy przez Cierzpięty i jedziemy do Krutyni. A tam oczywiście spływy kajakowe, spływy łodziami, Muzeum Przyrodnicze Mazurskiego Parku Krajobrazowego, rezerwaty przyrody, drewniany chałupy, uroczy ryneczek, zabytkowy cmentarz. Metą szlaku rowerowego jest Gałkowo. A tam Stadnina Koni Ferenstein, cmentarz starowierców, którzy założyli wieś oraz Salon im. Marion Dönhoff znajdujący się w ponad 100-letnim Dworku łowczego przeniesionym do Gałkowa z posiadłości Sztynort.